czwartek, 10 kwietnia 2014

Dear Friend...

Przyśniłeś mi się znów. 
Byłeś taki radosny, taki szczęśliwy i taki... inny.

Byłam właśnie w trakcie nakładania do miski karmy dla kota, kiedy usłyszałam dzwonek drzwi. Odłożyłam saszetkę na bok i podeszłam do drzwi. Otworzyłam je i uśmiechnęłam się odwzajemniając twój uśmiech. Zapytałeś czy wyszłabym z Tobą na spacer. Zgodziłam się. Wpuściłam Cię do środka a następnie wróciłam do wcześniejszego zajęcia. Kiedy już podałam jedzenie mojej kotce, poszłam do swojego pokoju po telefon i klucze a następnie zakładając na ramiona letni sweterek, założyłam sandałki i wyszliśmy.

Na zewnątrz było naprawdę ciepło, słońce powoli chowało się do swojej krypty w której miał pozostać aż do rana. Ludzie spacerowali uliczkami rozmawiając o przyjemnych rzeczach, a my usiedliśmy na skalnej ławeczce tuż pod naszym blokiem.
Rozmawialiśmy na przeróżne tematy. Zaczynając o chwilach, kiedy coś zabawnego nam się przytrafiło, i kończąc na temacie o szkole. 

Nie popierałam zdania mojego Ojca który uprzedzony własnymi doświadczeniami próbował zmusić mnie do zerwania z tobą wszelkiego kontaktu. Wszystko przez to, jak wyglądasz. Przez to, że nie jesteś w pełni polakiem. Zawsze uważałam Cię za dobrego kumpla, nie było mowy o miłości. Nie przeszkadzała mi nigdy twoja nieco ciemniejsza karnacja od mojej. Doskonale się dogadywaliśmy i nadal tak jest. Tylko to się liczyło. Moja mama zawsze doprowadza mnie do śmiechu razem z siostrą, gdy mówią że byłbyś dobrą a nawet najlepszą partią na chłopaka i męża. 
Tylko jedna osoba wiedziała, co do ciebie czuję od pewnego czasu, moja siostra. 
Zawsze się zawstydzałam kiedy nasza ulubiona portierka widywała nas na spacerach i w dwuznaczny sposób to komentowała. Za każdym razem zastanawiała mnie bardzo twoja postawa. Zerkałeś na mnie po chwili rozpoczynając nowy temat. Jak gdyby wcześniej byśmy nie widzieli pani Liliany.

Wiatr delikatnie muskał nasze ciała, a Ty na moment spojrzałeś w drzwi przed siebie. Dłonie miałeś złączone razem a uśmiech nie schodził ci z twarzy. Spojrzałeś na mnie znów, ale Twoje spojrzenie było zupełnie inne niż te poprzednie. Uśmiechałeś się nadal, twoje oczy błyszczały. Poczułam dreszcze przebiegające przez moje ciało kiedy powoli lewą ręką dotknąłeś mojego policzka i zacząłeś się zbliżać nie przerywając ze mną kontaktu wzrokowego. Wiedziałam co chciałeś zrobić, byłam naprawdę tym oszołomiona. Nie przypuszczałam że to kiedykolwiek nastąpi, że kiedykolwiek postanowiłbyś spróbować i... że osobą z którą chciałbyś być, byłabym ja. Chciałeś mnie pocałować. Twój wzrok był tak ciepły, tak łagodny... 
Nie jesteś taki jak inni chłopcy których poznałam przez te szesnaście lat. Jesteś ułożony, mądry i masz dobre serce. Gdy tylko widzieliśmy się z naszą wspólną koleżanką, gdy opowiadała nam jaki problem miłosny jej doskwiera, Ty zawsze mówiłeś co byś zrobił. Mówiłeś że kiedy przyjdzie czas, znajdziesz wybrankę swojego serca i będziesz starać się, aby zawsze była szczęśliwa i czuła się przy tobie bezpieczna. 
A teraz, Ty zbliżasz swoje usta do moich. W mojej głowie toczy się wielka walka. Boję się,
odwracam wzrok czując jak powoli wbijam nóż w twoje serce. Wiesz mi czy nie, ale czułam to, naprawdę. "Nie rób tego" - tylko to byłam w stanie wypowiedzieć. Doskonale wiedziałam co oznacza to posunięcie. Wiedziałam, że jeżeli przejdziemy na inny tor, nasza przyjaźń prędzej czy później przepadnie. Mimo, że Cię kocham i mimo, że marzyłam o takiej chwili... Nie chciałam do niej doprowadzić. Nie chciałam Cię stracić. 

Uciekłam od Ciebie, mówiłam Ci że muszę gdzieś iść... Nie pamiętam co dokładnie powiedziałam, ale uciekłam. Zawsze uciekam gdy dzieje się coś ważnego w moim życiu. 

Nie dowiesz się nigdy o tym śnie, nie dowiesz się nigdy o moich uczuciach jakie mi w nim towarzyszyły, nie dowiesz się że ta strona istnieje i że to ja jestem jej właścicielką...

ale Kocham Cię, i tak już pozostanie. 



Diana

3 komentarze:

  1. Najpiękniejszy tekst jaki kiedykolwiek przeczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się całkowicie, a przeczytałam już wiele.

    OdpowiedzUsuń
  3. powinnaś zostać pisarką :3

    OdpowiedzUsuń